Przyjrzałam mu się. Był to mały wilczek. Futro w niektórych miejscach było bardzo kolorowe, ale teraz wyraźnie zmoczone i ubłocone.
- Po co mi każesz wychodzi do jakiegoś szczeniaka?! -warczę pod nosem.
"W pobliżu jest jego wataha"
-Widzę, że życzysz mi śmierci - mruknęłam
"Możliwe"
Westchnęłam głęboko i podeszłam do młodego basiora.
- Cześć mały, zgubiłeś się? - zagadałam go. Może faktycznie Ien ma racje... Przydałoby się schronić wśród innych wilków. Szczególnie gdy jedzenie coraz trudniej jest złapać.
---------------------------------------------------------
A więc... Ekhem... Dysiu wybacz, że tak późno, ale sama wiesz jak jest z moim Internetem >~<
Przerwijmy tą ciszę! xD
Jestem za, aby przerwać ciszę :3
OdpowiedzUsuńRuszmy się do życia!
Ja się cieszę ze śnieżku! Łiiiiii (Odpowiedź do pytania w rameczce obok xD)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, że śniegu <3
OdpowiedzUsuń