sobota, 7 lutego 2015

niezręczna cisza?

Przyglądałem się wilczycy potwornie ciekawy kim jest. Ledwie przez tą ciekawość przebiło się i dotarło do mnie pytanie, które zadała. "cześć mały, zgubiłeś się?". Otrząsnąłem się ze zdziwienia po czym nieco zawstydzony pokręciłem jedynie przecząco łebkiem. Nastała chwila niezręcznej ciszy więc postanowiłem nieco rozwinąć mą jakże skromną odpowiedź na jej pytanie.
-um... Należę do Watahy Kryształowych Serc, na tereny której właśnie pani zawitała... Mam na imię Shadow, miło mi poznać - ukłoniłem się niezgrabnie, uginając przednie łapki. Wiatr znowu smagnął niemiłosiernie igłami deszczu. Potem i ona się przedstawiła imieniem Yumediv, powiedziała że jest samotniczką. Po chwili namysłu rzuciłem:
-może... Chciałaby pani dołączyć do nas? Trzeba by zapytać jeszcze pani Artilay, przywódczyni watahy, ale powinna się zgodzić!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
krótko, nudno, bo wypadłam już z formy, daaaaaaawno nie pisałam takich opowiadań ;-;

1 komentarz:

  1. Artilay się na pewno zgodzi xD
    Trzeba by jej własnie poszukać <.< >.>

    OdpowiedzUsuń