Dołączyć? Ja? Czy to na pewno dobry pomysł? Zadawałam sobie pytania. Wataha Kryształowych Serc... Ładnie brzmi...
~Na co czekasz?!~
~Zgódź się!~
~To świetna okazja!!~
Ugh... Dlaczego oni zawsze się wtrącają? To było takie denerwujące... Ale dlaczego miałam ich nie posłuchać? Tym razem mają chyba racje... Mam przynajmniej taką nadzieję.
A co jeśli inne wilki zauważą, że zachowuję się jak człowiek? Minęło sporo czasu, ale... Co jeśli...
Z zamyślenia wyrwała mnie mała łapka szturchająca delikatnie w bok. Malec chyba martwił się, czy to pytanie mnie nie obraziło... Albo czy ja na pewno jestem zdrowa na umyśle...
- Umh... Wiesz... Jestem raczej samotniczką - zaczęłam przeciągając - Ale nastają czasy gdzie coraz trudniej o jedzenie, więc... Dobrze! Mogę dołączyć do waszej watahy.
Uśmiechnęłam się lekko. Dość dawno tego nie robiłam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz